|
ZAMIAST FELIETONU
Kiedy się już dokładnie zamieszają wszystkie rasy,
Wyrówna się długość kończyn i wielkość oczodołów,
Z chińskimi dyszkantami skrzyżują się cerkiewne basy
A uroda paryskich dziewcząt z niewątpliwym urokiem mongołów,
Angielska flegma dyskretnie stonuje łaciński entuzjazm,
Gdy każdy będzie przeciętnie i średnio namiętnie ponętny,
Więc straci rację bytu jakakolwiek rasowa aluzja
I kiedy się przy okazji wyrównają także zdolności
Na poziomie plus minus twórców seryjnego filmu "Jan serce",
I wszyscy będą mniej więcej starzy, wypukli i prości
Jakby ich jakiś automat odrobił na swojej szlifierce,
Więc jeśli to wszystko w przyszłości - w co mocno wierzę - się uda
I każdy zmieni się w żydo-greko-uzbeko-murzyna,
To po pierwsze - na całym świecie nastanie koszmarna nuda,
A po drugie i tak będzie się mówić: - Ach... pani jest taka inna...
Wpisał(-a): Maciej Dębski
|
|