[Kacik absurdu im. Andrzeja Waligórskiego]


ABCDEFGHIJKLŁMNOPQRSŚTUVWZŻ

37 utworów na literę B


 
 

Baczki i broda

Na wiosnę wszystko lepiej rośnie,
Wszystko rozwija się z kopyta,
Fryzjer klienta grzecznie pyta:
- Baczki, pan, prosto chcesz czy skośnie?
Więc żądaj - skośnie albo prosto,
Na wiosnę wszystko pięknie kwitnie,
Fryzjer, chwyciwszy brzytwę ostrą,
I tak jak zechce baczki przytnie!
Kwitną krokusy i forsycje,
Wkrótce popłynie woń akacji,
Fryzjer jest panem sytuacji
I ma fryzjerskie swe ambicje.
Ogranicz krzyki i protesty,
Wróciły grzdyle i rybitwy,
Opanuj zbyt gwałtowne gesty,
Fryzjer ma, a ty nie masz brzytwy.
Może ci przyciąć nawet w ząbki
Albo nos urżnąć w jednej chwili,
Na piękne wczasy do Porąbki
Ci się wybiorą, co przeżyli.
Fryzjer ma własną swą manierę,
Styl, z którym w zgodzie wszystko czyni!
Patrz, na ulicach tyle mini...
Poprawisz baczki polsilverem!
Smukłe dziewczęta mkną po bieżni,
Świat aż pęcznieje od urody,
Wszyscy od brzytwy-śmy zależni
Z wyjątkiem tych, co mają brody,
A w brodach tajemnice skryte,
I fryzjer gapi się ponura,
Gdy brodacz staje przed razurą
Niczym komandos wśród szarytek,
I przez lustrzaną taflę szyby
Jeden drugiemu w oczy patrzy,
A fryzjer wzdryga się jak gdyby...
I czuje się jak gdyby słabszy,
A kaczki się pluskają w wodzie,
A ciepły wiatr nad miastem wieje,
A za optymizm i nadzieję
Baczki składają ukłon brodzie.

Wpisał(-a): Małgorzata "Zuzanka" Krzyżaniak

 
 
<< Poprzedni | Następny >>

[ Autor ] | [ Liryka ] | [ Proza ] | [ Dźwięk ] | [ Słowo ] | [ Obraz ] | [ Podziękowania ]

[ Początek ]