|
BALLADA I
Różne bywają przygody
I różna jest uroda -
Czasem ktoś wpadnie do wody
I woła: - Ale przygoda!
A czasem się zjawią Indianie
Lub z szafy wylezie kontroler,
Albo ktoś w łeb dostanie
Na dużej przerwie w szkole...
Hej, otwierajcie się bramy,
Wichrze przyjazny wiej!
Uwaga! Wszyscy wołamy:
- Dziej się przygodo, dziej,
Dziej się przygodo, hej hej!
Żeby móc przeżyć przygodę
Lub awanturę bombową,
Trzeba przerobić swą modę
Z dżinsowej - na przygodową...
To nam trudności nie stwarza,
Zamieniamy się wraz ze strojem
Na coś w rodzaju korsarza
Skrzyżowanego z kowbojem!
Hej, otwierajcie się bramy,
Wichrze przyjazny wiej!
Uwaga! Wszyscy wołamy:
- Dziej się przygodo, dziej,
Dziej się przygodo, hej hej!
Przebrani tak chwacko-junacko
Ruszamy w dal na wycieczkę -
Tu mamy kartę pływacką....
Tu - autostopu książeczkę...
Znamy też trochę języki
Różnych narodów świata,
Wiemy co znaczy "good evening",
A co "zdrastwujcie rebiata"!
Hej, otwierajcie się bramy,
Wichrze przyjazny wiej!
Uwaga! Wszyscy wołamy:
- Dziej się przygodo, dziej,
Dziej się przygodo, hej hej!
Swoje imiona prawdziwe
Ukryjmy, gdy ktoś nas zapyta.
Obecne nazwisko - Guliwer,
Obecny nasz zawód - kapitaan,
Obecny nasz wiek - osiemnasty,
Obecny nasz pojazd - fregata,
Załogo! Żagle na maszty!
Ruszamy na podbój świata!
Hej, otwierajcie się bramy,
Wichrze przyjazny wiej!
Uwaga! Wszyscy wołamy:
- Dziej się przygodo, dziej,
Dziej się przygodo, hej hej!
Wpisał(-a): Maciej Dębski
|
|