[Kacik absurdu im. Andrzeja Waligórskiego]


ABCDEFGHIJKLŁMNOPQRSŚTUVWZŻ

36 utworów na literę D


 
 

DRUGI ODDECH

Co to tak tętni, co to tak dzwoni,
Co tak rozrabia z wdziękiem i swadą?
Czy to do szarży poszli dragoni,
Czy może cyklon albo tornado?
Coś tam gdzieś hukło, coś gdzieś się stłukło,
Wzrok pięknych kobiet lśni aprobatą,
Bo środkiem drogi, z piersią wypukłą
Kroczy wspaniale nasz drogi tato!
Kto go zaczepi - dostanie w mordę,
Więc wszystko wokół blade i drżące,
Bo tato złapał swój drugi oddech!
(często tak bywa po pięćdziesiątce)
Wypił dwa piwka tuż po fajrancie,
Zakąsił wonnym, szwajcarskim serem,
Uszczypnął w tyłek niejaką Mańcię
I zaraz poczuł się szwoleżerem!
Idzie zadziorny jak wszyscy diabli,
Lekko, buńczucznie jak młoda lama,
Dajcie mu konia, dajcie mu szabli,
To on wykończy nawet Saddama!
Serce w nim wielkie, choć oddech krótki,
Lecz co tam oddech, ważniejsze serce!
Grzecznie wysiusiał się koło budki
Składając przy tym ukłon fryzjerce,
I znowu idzie hardo, szeroko,
Sam zachwycony sobą niezmiernie,
Kapelusz spuścił na jedno oko,
Tak jak to widział w pewnym westernie,
Wzrok przenikliwy, ręce na biodrach,
Pewnie za chwilę colt błyśnie w dłoni...
Spokojnie szumią Nysa i Odra,
Bo w razie czego - tatko obroni!
Sama w nim siła, uroda sama,
Jakby z granitu został wyryty!
- Wtem z domu wyszła powoli mama
I rzekła cicho: - Niusiek, ty spity!
... tu się zrobiło całkiem nieklawo,
Orzeł się zmienił nagle w śmierdziela,
Spojrzał panicznie w lewo i w prawo
I głupio bąknął: - Ta co ty, Hela?
Już w bramę wchodzą, nikną, maleją,
A patrząc na to, tak myślę sobie
Że kury - orłów nie rozumieją!
... o, właśnie orzeł dostał po dziobie...

Wpisał(-a): Maciej Dębski

 
 
<< Poprzedni | Następny >>

[ Autor ] | [ Liryka ] | [ Proza ] | [ Dźwięk ] | [ Słowo ] | [ Obraz ] | [ Podziękowania ]

[ Początek ]