|
DEGRENGOLADA
Degrengolada, degrengolada
W New-Yorku, Rzymie, Moskwie, Londynie
Tamta kultura z trzaskiem upada,
nasza rozkwitnie gdy zamęt minie.
Słusznie się kończy epoka -
Arystokraci, dziwki i pedzie!
Róże i wino to nie jest pokarm,
O wiele zdrowsza żytnia i śledzie!
Naszych pradziadów szczątki kopalne
Zwolna próchnieją w dziejowej trumnie,
My społeczeństwo postindustrialne
Jak rzekł Mc Luhan, czy może Szurmiej?
Trochę secesji, więcej procesji,
Ogromnie dużo habilitacji,
Gucio co prawda pierdnął na sesji,
lecz w politycznie słusznej tonacji!
Nas także kiedyś ogarnie przesyt,
Nas także czeka dziejowy schyłek -
Whisky z Pewexu, ikony z Dessy
I stewardessy upojny tyłek,
Światły hedonizm, cynizm rozumny,
Dyskretny urok i czar salonu....
Jeśli runiemy - to jak kolumny!
... ale kolumny z gazobetonu.
Wpisał(-a): Maciej Dębski
|
|