[Kacik absurdu im. Andrzeja Waligórskiego]


ABCDEFGHIJKLŁMNOPQRSŚTUVWZŻ

34 utworów na literę R


 
 

RELACJA O GRUNWALDZKIEJ BITWIE W STYLU NAIWNEGO REALIZMU

A gdy Krzyżak wiódł swe hufce przez warmińskie błota,
To się modlił o zwycięstwo do swego Hergota.
A gdy wiódł Jagiełło wojsko po mazurskich drogach,
To znów prosił o wiktorię swego Pana Boga.

Każden swemu obiecywał ofiary i łupy,
I po obu stronach modły wznosili biskupy.
Wypił Hergot na śniadanie wasser - zupę z koprem
I obiecał byt Krzyżakom: - Dobra, ja was poprę!

Zagryzł Pan Bóg schaboszczaka, popił miodu krużą
I obiecał był Polakom swoją pomoc dużą.
Już się łamią zbrojne szyki jak w lesie konary,
A zaś Hergot z Panem Bogiem wzięli się za bary.

Już też zacny święty Wojciech w Adalberta strzela,
Lewym hakiem święty Michał leje Michaela,
Święty Piotr zaś przeciwnika ułapił za sweter,
I bez swetra przed nim uciekł ichni święty Peter.

Wsiadł z pięściami święty Jasiek na świętego Hansa,
Myśli Hergot: - Tam do diabła, ucieka nam szansa!
Myśli Hergot: - Skąd te cięgi! Co się dzieje u nas?
Aż tu widzi, że go leją Allach i Perkunas!

Aż tu widzi, że Jagiełło dobrał do swej sitwy
Całą kupę Tatarzynów, całą chmarę Litwy!
Uciekł Hergot, zasię Pan Bóg umył ręce w misie,
I zakrzyknął: - Więcej tutaj nie pokazuj mi się!!!

Rzekł Jagiełło: - Dzięki, Panie, że im dałeś baty!
- Dobra, dobra! - krzyknął Pan Bóg - Mówmy sobie na "ty"!
Potem wszyscy smaczny bigos zjedli na obiadek:
Pan Bóg, Allach i Perkunas, i Jagiełło Władek.

Wpisał(-a): Małgorzata "Zuzanka" Krzyżaniak

 
 
<< Poprzedni | Następny >>

[ Autor ] | [ Liryka ] | [ Proza ] | [ Dźwięk ] | [ Słowo ] | [ Obraz ] | [ Podziękowania ]

[ Początek ]