[Kacik absurdu im. Andrzeja Waligórskiego]


ABCDEFGHIJKLŁMNOPQRSŚTUVWZŻ

46 utworów na literę M


 
 

MĄDROŚĆ

Oto już gwiazdka świeci,
Wnet aniołek przyleci
W bielutkiej kombinacji
By przynieść upominki
Dla przezacnej rodzinki
Zebranej przy kolacji.
Czeka tatko wraz z matką
Oraz z dziatek gromadką,
W świątecznej atmosferze,
Każdy nadstawia uszy
By usłyszeć, czy w głuszy
Szemrze anielskie pierze.....
A wtem dzwonek zadzwonił,
Tatko jak stał - pogonił
Pod choinkę tak raźnie,
Że gwizdnął się w gipsaturkę
I wybił górną czwórkę
I mówił coś niewyraźnie
Lecz za to po łacinie
Przy całej swej rodzinie
Nie wyłączając sprzątaczki,
A potem - repertuar
Skończywszy - jak jaguar
Skoczył rozwijać paczki
Ot, już papier szeleści,
każdy paczuszkę pieści,
Aż wreszcie jedna z córek
Jak się dobrze zaparła,
To w połowie przeżarła
Czyli raczej przegryzła sznurek.
I wnet z opakowania,
Wypadł dyplom uznania
Różne esy-floresy dokoła,
A zawierał zachęty
Pochwały, oraz święty
Podpis tego dobrego anioła....
Reszta dzieci wraz z mamą
Też dostało to samo,
Wszyscy w rękach trzymali dyplomy,
Patrząc na ojca, który
Przżynał właśnie sznury,
Przerżnął, spojrzał i zawył z oskomy
Bo w paczuszce bidaka
Była jakaś odznaka,
Jakiś order czy medal na szarfie
I notka załączona
Że posiadacz - gdy skona -
To ma prawo grać w raju na harfie.
Strach mówić, jakie aluzje
Tatuś robił, jak fuzję
Swą myśliwską zdjął z kołka,
Jak strzelał, się odgrażał
Oraz jak się wyrażał
Pod adresem dobrego aniołka,
Jak go po dłuższej chwili
jakoś uspokoili,
Jak tę strzelbę wyjęli mu z ręki,
jak ochłonął do rana,
I jak padł na kolana
Aby złożyć na prezent ów dzięki,
Potem wstał, spodnie strzepnął,
Uśmiechnął się i szepnął
- Morda w kubeł, ani słowa!
Jak się obrazi to może
Za rok wydymać nas gorzej....
.....i w tym była wielka mądrość ludowa!

Wpisał(-a): Maciej Dębski

 
 
<< Poprzedni | Następny >>

[ Autor ] | [ Liryka ] | [ Proza ] | [ Dźwięk ] | [ Słowo ] | [ Obraz ] | [ Podziękowania ]

[ Początek ]