Marsz wojsk desantowych
W starym, "zagomółkowskim" harcerskim spiewniku jest zgrabna
piosenka Andrzeja Waligórskiego "Marsz wojsk desantowych". Pewnie
napisana dla chleba, do filmu "Czerwone berety".
Kto ujrzy nas, na zawsze zapamięta,
U nas taki szyk i taki fason jest.
Najpiękniej do nas śmieją się dziewczęta,
Najwięcej po nas przelewają łez.
My potrafimy pływać w morskiej toni
I walkę wręcz ćwiczyliśmy nie raz,
Nieobce nam tajniki żadnej broni
I każdy pojazd musi słuchać nas.
Refren:
Rozkwita w słońcu beretów blask czerwonych.
My docieramy tam, gdzie nie można dojść.
Jak orle skrzydła nas niosą spadochrony,
Nie ma przeszkody dla desantowych wojsk.
Na co dzień myśmy zwykli, prości chłopcy,
Wolimy pokój od bitewnych burz,
Lecz niechże nam nie bruździ żaden obcy,
Bo sztukę wojny znamy dobrze już.
Gdy wrogi kraj łunami się zabarwia,
Gdy słychać strzały i wybuchów huk,
To właśnie my, bo nas Ludowa Gwardia
Uczyła mądrych partyzanckich sztuk.
Refren:
Rozkwita w słońcu beretów blask czerwonych.
My docieramy tam, gdzie nie można dojść.
Jak orle skrzydła nas niosą spadochrony,
Nie ma przeszkody dla desantowych wojsk.
Wpisał(-a): Hehenio
|