[Kacik absurdu im. Andrzeja Waligórskiego]


ABCDEFGHIJKLŁMNOPQRSŚTUVWZŻ

46 utworów na literę M


 
 

MIGAWKI

Jeśliby Kohn niejaki, dziarski niczym rumak
Uwodził słynną gwiazdę, panią Ymę Sumac -
Bezskutecznie atoli, więc śpiewaczka dumę
I wzgardę okazując, poszła by na sumę,
A po powrocie mąż by bardzo cierpkim tonem
Wyrzucał, że zadała się z tym całym Kohnem,
Rzekła by przecinając dalszy ciąg dramatu:
- Sumac sama na sumie, Kohn non consumatum!

Jeśliby kupiec - oszust, cwany jak cholera
Sprzedał Murzynom starą maszynę Singera
Mówiąc, że to jest bożek, poczem biedne plemię
Maszynę, by wielbiło, padając na ziemię,
I ktoś by się zapytał tego sukunsyna
- Co to jest? - Ów by odparł: - Deus ex machina...

Jeśliby jakaś Bella, prawniczka z zawodu
Przez intrygi wznieciła waśnie dwóch narodów
I wojnę, to prawnicy wnet by powiedzieli
- To najbardziej typowy w świecie casus Belli!

Gdyby na jakiejś tamie wylądował gładko
Mat marynarki, razem ze swym zacnym tatką
Opakowanym w matę, krzyk by podniosła rebiata:
- Tam tama, mata, mat i tata mata!

Tymoteusz Kasprowicz gdyby łowił karpie
W Karpaczu, i się potknął i zjechał po skarpie
I karp zjadł go, a Karpacz by na karpia krzyczał
Miałby gdzieś Karpacz karpia, a karp - Kasprowicza.

Gdyby się Ścibor-Rylski posprzeczał z Jeremim
Przyborą, i ten w borze przybił go do ziemi
Bormaszynką, to wrzawa byłaby dość spora...
Boże! W borze borował Przybora Ścibora!!!!

Jeżeli by Kotowicz Waldemar miał kotka
Imieniem Otto, który wlazł by na kiosk "totka",
To belfer-polonista by dzieciom wyliczał:
- To "toto", a to Otto, kotek Kotowicza!

Wpisał(-a): Maciej Dębski

 
 
<< Poprzedni | Następny >>

[ Autor ] | [ Liryka ] | [ Proza ] | [ Dźwięk ] | [ Słowo ] | [ Obraz ] | [ Podziękowania ]

[ Początek ]