|
Wampir
Pośród ludzi szarych stoisz,
Niby nie wyróżniasz się,
Ale ty niczego się nie boisz,
Boś wampirem nie od dzisiaj jest,
Co noc twarz twa zmienia się potwornie,
I dwa kiełki wychylają się,
Niby podwórze sprzątasz pokornie,
Lecz naprawdę napić dziś się chcesz,
Czekasz tylko na ofiarę, aby zęby w szyję wbić,
No a później to wiadomo będziesz tylko pić i pić,
I gdy ciało blade będzie,
Gdzieś do kubła je wyrzucisz,
I w wariackim swoim pędzie,
Do swej trumny znów powrócisz.
Wpisał(-a): Marek Dębski
|
|