|
W LESIE
Na melodię "Odgłosy wiosny"
Gdzie się nie zwrócę, wietrzyk niesie
Taki sam motyw, czyli temat:
- O, ja nie po to byłem w lesie.....
... lecz tutaj już się kończy schemat,
Jeden nie po to ma zasługi
By go obrażał Karapystka,
Nie po to w lesie siedział drugi
By nie mógł w sklepie dostać gwizdka.
Hej, czasem to aż płakać chce się
Gdy się usłyszy takie zdanie:
- O, ja nie po to byłem w lesie,
Żebyś ty spała z tamtym draniem!
Przedziwna myśl się we mnie budzi
Liczę i myślę niespokojny:
- Trzydzieści dwa miliony ludzi
Siedziały w lesie podczas wojny?
To bardzo interesujące,
Atoli w tłoku tak koszmarnym
Gdzie pomieściły się zające,
Wiewiórki, misie, rysie, sarny?
Hej, ciężko było w tym okresie
Więc słusznie gość się denerwuje:
- O, ja nie po to byłem w lesie,
Żeby pan dał Heniowi dwóję!
Cóż w lesie każdy kiedyś bywał,
Lecz różne było to bywanie,
Bo jeden w lesie grzybki zrywał,
A drugi znów podrywał Manię,
Trzeci rżnął drzewo zamaszyście,
Czwarty znów to, a piąty tamto,
Dopiero szósty, rzeczywiście
Przypalantował okupantom,
Przeto w ogólnym interesie
Kiedy ktoś woła do mnie z mocą:
- O, ja nie po to byłem w lesie....
To ja go pytam: - Właśnie! Po co?
Niejeden z miejsca się zacuka
I bąka cicho: - Ż-że co proszę?
N-no wie pan, las, kukułka kuka,
Powietrze zdrowe... więc żem poszedł....
ZAraz poznaję po tym stresie
Że ciura to, a nie generał,
Bo ja nie po to byłem w lesie,
Żeby mnie byle kto nabierał!!!!
Wpisał(-a): Maciej Dębski
|
|