[Kacik absurdu im. Andrzeja Waligórskiego]


ABCDEFGHIJKLŁMNOPQRSŚTUVWZŻ

58 utworów na literę S


 
 

SCHEMAT

Trochę się naszych zwyczajów wstydzę,
Bo postępowość ich ciągle mierna -
Mąż wchodząc wota: - Ach, co ja widzę?
Po czym dodaje: - Ha ha! Niewierna!

Już tylko u nas tak się labidzi,
Staje się w progu jak żona Lota...
"Ach, co ja widzę?" - jasne, co widzi,
Więc po cóż o to pyta, idiota?

"Ha ha, niewierna!" - też nieudane,
Że jest niewierna - wie całe stadło,
Mąż, żona i ja, czyli kochanek,
Więc po co drzeć się jak prześcieradło?

Atoli męża zgroza nie zmogła,
Musi wyczerpać lamentów przydział,
Teraz się pyta: - Jakżeś ty mogła???
Ano tak właśnie jak pan to widział.

Głupio jest wszystkim, każdy się kręci,
Wzrok rogaczowi nerwowo lata
Widać, że szuka tekstu w pamięci...
Już znalazł: - Kaśka! Po tylu latach???

Mnie, gdy to słyszę, wściekłość telepie,
Braku logiki bowiem nie lubię:
"Po tylu latach" - to chyba lepiej!
A pan by wolał zaraz po ślubie?

Już ku końcowi spektakl się chyli,
Ostatnie kwestie brzmią bardzo godnie:
- Panie Trypućko, wyjdź pan w tej chwili!!!
- W tej chwili? Guzik... Wpierw włożę spodnie!

Wychodzę, wracam w domowe strony,
Zaraz obejrzę miecz w pierwszej lidze...
- Zosiu, wróciłem...!
...ktoś jest u żony...
Palto Dreptaka!
Ha! Co ja widzę???????!!!!

Wpisał(-a): Małgorzata "Zuzanka" Krzyżaniak

 
 
<< Poprzedni | Następny >>

[ Autor ] | [ Liryka ] | [ Proza ] | [ Dźwięk ] | [ Słowo ] | [ Obraz ] | [ Podziękowania ]

[ Początek ]