|
SZTURM II
Dusza od dumy mi urosła,
W oczach radosne lśnią iskierki -
Swoje Casino ma już Wrocław,
I bardzo piękne ma krupierki.
Żetony tylko dewizowe,
Goryle pochwani skromnie,
Stroje wyłącznie wieczorowe
(co najwyraźniej widać po mnie).
Babcia w klozecie bierze dolce,
Lecz za to jak tu czysto ładnie,
Wprost czuję żem u siebie, w Polsce,
Że tu włos z głowy mi nie spadnie
Krupierka, toż to swojska postać!
Zawsze warzyła w kuchni krupy,
Zawsze mógł od niej Polak dostać
Krupniku, albo innej zupy.
Cassino też już kiedyś było,
Zdobyliśmy je bagnetami,
Więc tutaj nic się nie zmieniło -
Nawet obrońcy tacy sami.
Tylko czerwonych nie ma maków
I już nie dymią wraki tanków....
Do szturmu, wnuki andersiaków,
Życzymy wam rozbicia banku.
Wpisał(-a): Maciej Dębski
|
|