SPACERKIEM PRZEZ WROCŁAW
To może być tekst piosenki
A może być tylko wierszyk -
Taki poemat maleńki
Dedykowany tym pierwszym.
Powiecie: - Znamy to, znamy,
Wrocław się jeszcze palił,
A oni tu szli z tobołkami,
A potem na zawsze zostali.
Pisano to tyle razy,
Że zrobił się schemat i banał,
Ale to jednak jest ważne,
Ale to jednak jest prawda.
Powiecie: - Starsi faceci,
Każdy ich dzieje już poznał,
O rany Julek - powiecie -
jak długo - powiecie - można?
A lata nad nami wieją,
I żółkną w archiwach papiery,
I dzieci na skwerze się śmieją
I Staszek dostał M-4.
Powiecie: - Wiemy to, wiemy,
Był gruz, a teraz ulice,
Cmentarze pielęgnujemy,
I wieńce składamy w rocznice.
I tyle jest zebrań i nagrań
I orkiestr i werbli łoskotu
I tyle się pisze zadań
Na temat naszego powrotu.
Powiecie: - Tamten czas minął
Darzymy go czcią i względem,
Trochę jak stare kino,
Trochę jak piękną legendę.
Spójrzcie na mój maleńki
Poemat o tych pierwszych,
Ot, taki tekst piosenki
A może tylko wierszyk.
Powiecie: - Nienadzwyczajne...
- Takie to głupie? - powiem -
- Nie, może byłoby fajne,
Gdyby to wzięli Skaldowie...
Wpisał(-a): Maciej Dębski
|