[Kacik absurdu im. Andrzeja Waligórskiego]


Docent BassetDwanaście prac Herkulesa MiziakaRycerzy Trzech
Piąty peronListy Pana MichałaPozostałe drobiazgi


   Docent Basset - 4.

   Oj, nabiegał się tego dnia sieżant Miziak, ręce po łokcie uro-
bił, nogi do kolan uchodził, a tu ciągle piętrzyły się przed  nim
nowe  zadania. Interweniował w spory rodzinne, zapobiegał bójkom,
wykrywał bimbrownie i ścierał nieprzyjazne napisy, albo neutrali-
zował  je  przy  pomocy drobnych poprawek, tak jak nauczono go na
kursie, dopisując na przykład przed hasłem "PRASA KŁAMIE" - wyraz
"AMERYKAŃSKA".
   Wreszcie  usiadł,  by  napisać raport dzienny, gdy wtem kapral
Modliszka wprowadził  jakiegoś  odrażającego  osobnika,  ubranego
tylko w krawat, kapelusz i podarte skarpetki.
   -  Ktoś go podrzucił na wóz staremu Kociorupie - wyjaśnił Mod-
liszka. - Kociorupa wracał z targu w  Warszawie,  gdzie  sprzedał
kapustę  i kupił kolorowego "Rubina". Przyjeżdża do chałupy, a tu
zamiast "Rubina" ten facet.
   - Kociorupa to pijaczysko - zastanowił się sierżant - mógł  go
kupić  w  zamroczeniu  zamiast "Rubina".... Zwłaszcza, że gość ma
takie same kolory jak telewizor - dodał, przyglądając  się  sinym
plamom,  buraczkowym  podbiegnięciom  i  zielonym  zastoinom wid-
niejącym na ciele nieznajomego.
   - Jak się nazywacie? - spytał,  kładąc  przed  sobą  formularz
przesłuchania.
   - Jam wał koński... - jęknął przybysz.
   - Jan Wałkoński - zanotował sierżant. - No, dobrze, powiedzcie
nam teraz, Wałkoński, gdzie was  tak  urządzono?  Adresy,  hasła,
punkty kontaktowe? Krypto- i pseudonimy?
   -  Jolanta...  -  wymamrotał cicho nieszczęśnik, trzęsąc się z
zimna.
   - Pseudonim "Jolanta"? - zapytał  Miziak.  -  Mówcie,  mówcie,
Wałkoński!  Wiemy  o was więcej niż przypuszczacie! - dodał, mru-
gając porozumiewawczo do kaprala  Modliszki.  Podejrzany  zamilkł
jednak i tylko szczękał zębami.
   - Ech, puścić by mu światło w oczy, jak na francuskich filmach
kryminalnych... - rozmarzył się sierżant. - Ale trzeba by co  na-
jmniej  sześćdziesiątkę,  a  nie  jakąś gównianą czterdziestkę...
Żebym to ja miał takie wyposażenie jak  porucznik  Borewicz...  -
westchnął z zazdrością.
   - A może by zadzwonić do Borewicza? - podsunął Modliszka. - To
ludzki facet, swój chłop, on nawet  wiejskiego  milicjanta  ma  w
poważaniu!
   - Racja - zgodził się Miziak i podniósłszy słuchawkę telefonu,
rzucił w nią zdecydowanie:
   - Ewa wzywa zero siedem!
   W mieszkaniu Borewicza zadzwonił telefon.
   - Co jest, kurwa? - rozeźlił się Borewicz, złażąc  z przystoj-
nej  prywaciary, którą właśnie przesłuchiwał i nawykowo zapinając
na gołym ciele szelki z kaburą podpaszną lewostronną,  kryjącą  w
sobie miły ciężar niezawodnej, oksydowanej dziewiątki.
   - A,  to wy, Miziak! - powiedział życzliwie. - Meldujcie szyb-
ko, bo mi opadnie!
   - Mierzy opadanie krwinek w probówce, uczony z niego  człowiek
- wyjaśnił Miziak kapralowi, przysłaniając ręką słuchawkę.
   -  Melduję - zawołał służbiście - że mamy tu podejrzaną osobę,
pseudo "Jolanta", ale nie chce nic gadać!
   - Sam bym ją zbadał, ale  nie  mam,  kurwa,  czasu  -  odrzekł
Borewicz,  który  jako  swój chłop posługiwał się luźnym językiem
dnia codziennego.
   - W dodatku, kurwa, bezpartyjny jestem - dodał bez sensu,  tak
jak to robił we wszystkich odcinkach serialu.
   - To co mamy robić? - zmartwił się sierżant.
   Borewicz parsknął krótkim, męskim śmiechem.
   -  Powiem  wam tylko sierżancie, że w łóżku każdemu rozwiązuje
się język! - i położył słuchawkę, bo do  jego  sypialni  dobijała
się już następna podejrzana, złotowłosa trucicielka ze stołówki w
Zakładach Produkcji Zabawek im. Feliksa Dzierżyńskiego.
   - Modliszka! - rozkazał sierżant Miziak. - Ja wychodzę,  a  wy
macie się przespać z zatrzymanym!
   - Nigdy! - załkał kapral. - Dostanę od tego adidasa!
   -  W  takim  razie  -  zawyrokował  po chwili namysłu Miziak -
odprowadźcie go do starego Kociorupy.  Jak  go  sobie  kupił,  to
niech się teraz o niego martwi!

Wpisał(-a): Małgorzata "Zuzanka" Krzyżaniak

<< Poprzedni odcinek | Następny odcinek>>

[ Autor ] | [ Liryka ] | [ Proza ] | [ Dźwięk ] | [ Słowo ] | [ Obraz ] | [ Podziękowania ]

[ Początek ]