[Kacik absurdu im. Andrzeja Waligórskiego]


ABCDEFGHIJKLŁMNOPQRSŚTUVWZŻ

108 utworów na literę P


 
 

PANIKA

W roku tysiąc czterysta dwudziestym i siódmym
Stała się rzecz paskudna i wielce niemiła -
Kneź Witold, zdyszany, spocony i brudny
Wpadł i rzeki do Jagiełły: - Żona cię zdradziła!

Była to czwarta żona (trzy już król pochował)
Księżna Zofia Holszańska, w skrócie Sonką zwana;.....
Siedemdziesięciosześcioletni król skoczył do pował
I krzyknął: - Łapać tego, tfy erotomana!

Zaraz wieść się rozeszła, że stary się piekli,
I naród się dowiedział i przeraził szczerze
Poczem - tej samej nocy - precz z Polski uciekli
Trzej bardzo szanowani i dzielni rycerze.

Pierwszy - Jan z Koniecpola umknął w samych gaciach,
Ażeby za granicą ukryć się u cioci,
A tuż za nim w panice zwiewali dwaj bracia -
Nierozłączni Dobiesław i Piotr ze Szczekocin.

Inni zaś nie zdążyli. Wpadł Hincza z Rogowa,
Wpadł młodziutki Jan Kraska i Wawer Zaremba,
Wreszcie został schwytany rycerz Piotr z Kurowa,
Gdy, nieświadom niczego, dłubał mieczem w zębach.

Drżeli w lochu, czekając aż ich kał obedrze
Ze skóry, lub powsadza ich na kotki w płocie,
Gdy wtem królowa Sonka przysięgła w katedrze
Że jest taką niewinną jak malutkie kocię.

Jagiełło się rozjaśnił, wypuścił ich z ciurmy,
Żonę na przeprosiny buchnął dwakroć w mankiet,
Spostponował Witolda, krzycząc: - Oż ty durny!
A niedoszłych wisielców zaprosił na bankiet.

Że zaś już był wiekowy (jak się wyże; rzekło)
Więc puchar wychyliwszy, zdrzemnął się nad michą.
Wówczas królowa rzekła: - No, to się upiekło...
Na co oni jęknęli:
-Sza! Będziesz ty cicho???!!!!

Wpisał(-a): Małgorzata "Zuzanka" Krzyżaniak

 
 
<< Poprzedni | Następny >>

[ Autor ] | [ Liryka ] | [ Proza ] | [ Dźwięk ] | [ Słowo ] | [ Obraz ] | [ Podziękowania ]

[ Początek ]