[Kacik absurdu im. Andrzeja Waligórskiego]


ABCDEFGHIJKLŁMNOPQRSŚTUVWZŻ

108 utworów na literę P


 
 

Potencjalna szuja

Taka mnie smutna myśl gryzie
I taka wewnętrzna opinia,
Że kiedyś ze mnie wylizie
Paskudna i wredna świnia.
Zszargam nazwisko i duszę,
Stracę posadę w biurze,
Ale ześwinić się muszę,
To tkwi już w mojej naturze.
Ach, bić mnie, walić do świtu,
Pałką, gazrurką, pocięglem:
Nie budzą we mnie zachwytu
Rysunki Piórkiem i Węglem.
Podziwia Zina rodzina:
Babcia, i szwagier, i wujo.
Ja - nie podziwiam Zina,
Więc chyba muszę być szują?
Sąsiadka z zachwytu się zwija,
Gucio przestaje pić czystą,
A mnie to jakoś omija...
Czyżbym był syjonistą?
Znajomi stukają się w czoła,
Opuszcza mnie resztka ferajny...
Jakże wyjaśnić im zdołam,
Że Zin jest dla mnie zbyt fajny?
Że każdy rysunek śliczny,
Że tempo roboty obłędne,
Sam autor - patriotyczny,
A to, co mówi - bezbłędne.
Ja jestem człowiek przeciętny,
Mam sferę marzeń osobną -
Jakieś tęsknoty mętne,
Zęby mistrz kiedyś się rąbnął...
Ach, padłbym z radości trupem,
Gdybyż się kiedyś ciut ciachnął
I zamiast starą chałupę -
Do rymu niechcący coś machnął.
A potem w telewizorze
By zaklął lub kopnął co w złości...
Ach, panie profesorze!
Taż ja bym dał na mszę z radości!
...dziś mnie rzuciła dziewczyna,
A wczoraj pies uciekł ode mnie...
Hej, chciałbym pokochać Zina -
Nie mogę... Ech, bydlę ze mnie...

Wpisał(-a): Małgorzata "Zuzanka" Krzyżaniak

 
 
<< Poprzedni | Następny >>

[ Autor ] | [ Liryka ] | [ Proza ] | [ Dźwięk ] | [ Słowo ] | [ Obraz ] | [ Podziękowania ]

[ Początek ]